wtorek, 12 października 2010

Moc z którą się rodzimy




Pomyśl o sobie: jeśli nie lubisz swojej pracy, prawdopodobnie nie ma ona nic wspólnego z Twoją pasją — to nie jest sposób na sukces. Prawdziwy przychodzi wtedy, gdy kochasz to, co robisz.

Młodzi ludzie bardzo często borykają się z tego typu problemami. Zadziwiające jest to, że wielu z nich nie wybiera świadomie swojego zawodu. Decyzję o nim podejmują za nich rodzice lub inne okoliczności. Niejedna osoba zaczynała karierę w wieku 18 lat w pracy, którą uznawała za tymczasową, i kończyła na tych samych stanowiskach 30 lat później. Jeżeli miała szczęście, ta ścieżka otworzyła przed nią drogę do kariery oraz osobistego i zawodowego sukcesu, a wraz z nimi radość i poczucie spełnienia.

Wielu innych nie ma jednak nawet krzty szczęścia przy rozpoczęciu pracy. Gdy na początku jedynie sprawdzają, jak się wpasują w dane stanowisko, a następnie okupują je lata później, nie ma dla nich znaczenia, czy są szczęśliwi, czy już nie.

Znam wielu ludzi, którzy zarabiają przyzwoite pieniądze wykonując pracę, która nie daje im radości, ponieważ żyją w ciągłym stresie i zdenerwowaniu. Kiedy jednak proponuję im wybór innej, swobodniejszej pracy, od razu na pierwszym miejscu pada argument, że przez to będą zarabiać mniej.

Ironia tkwi w tym, że takie osoby są w stanie oddać swe szczęście, by zarabiać pieniądze, które mają przynieść im szczęście. Dlatego mogą utknąć w tej finansowej pułapce na miesiące, lata, a nawet całe życie.

Nigdy nie jest za późno, by znaleźć cel, który będzie odzwierciedlał Twoją pasję i sprawi, że nareszcie zaczniesz robić to, co lubisz, a nawet na tym dobrze zarabiać. Pamiętaj, że pasja działa jak siła napędowa sukcesu, ponieważ dodaje do niej element entuzjazmu, satysfakcji i świadomość, że robisz to, co naprawdę lubisz.

8 komentarzy:

Unknown pisze...

dzieki ja utwierdzenie mnie w przekonaniu, ze zadowolenie z pracy powinno byc priorytetem, sam w piatek sie obronilem i zaczalem szukac pracy, w chwili obecnej nie mam zadnych utrymankow i zarobki nie musza byc wysokie.. moim zdaniem lepiej zaczac staz, uczyc sie praktycznie tego, za co kiedys bede mogl zarabiac wiecej, bo robiac to co sie lubi robi sie to znacznie lepiej..

Anonimowy pisze...

Zgadzam się z tym co Kornel napisał w 100%. Jestem ornitologiem od 1995 roku zajmuje się ochroną środowiska. Wcześniej pracowałem w Hucie szkła jednak zawsze brakowało mi czasu na pasje. Zerwałem umowę z hutą i otworzyłem własną działalność związaną z fotografią przyrodniczą zaraz po tym odezwały się do mnie gminy i nadleśnictwa odnośnie sprzedaży zdjęć przyrodniczych. Teraz prosperuję bardzo dobrze i mam czas na wszystko. Sam sobie jestem kierownikiem i sam siebie rozliczam z wykonanej pracy. Uwierzyły we mnie najbliższe osoby i dzięki nim odważyłem się na taki krok. Polecam wszystkim robić to co się,lubi i trochę odwagi.

Unknown pisze...

Nie wspomniałeś o jeszcze swojej foto-pasji, gdzie obok fotografii ślubnych, szczególnie piękne robisz fotografie przyrodnicze :)

Unknown pisze...

Dokładnie!Zadowolenie z wykonywanej pracy to podstawa!Jeśli nie lubisz tego co robisz nigdy nie osiągniesz sukcesu!Ja pracuję aktualnie jako Manager Działu Graficznego w jednej z Jeleniogórskich firm.Zaczynałem jako grafik,projektant...
Pngprojekt

Unknown pisze...

Tak, najważniejsze w pracy jest to, aby nas nie obciążała fizycznie i psychicznie. Ciężko dziś znaleźć taką pracę, ludzie wyjeżdżają za granicę i tam też są problemy.
Można zarabiać mniej rezygnując z niektórych wygód. Ogólnie - należy robić to co czyni NAS i INNYCH szczęśliwym.

Unknown pisze...

Masz rację, że pasja jest bardzo ważna, jednakże ludzie teraz często tego nie doceniają ,jak sam trafnie zauważyłeś liczą się pieniądze, ale wróćmy do początku tego bagna, gdy pełnoletni zaczyna szukać pracy i pieniądze mu są potrzebne na gwałt, to nie patrzy czy ta praca to jest jego marzenie czy nie , aby wybrana praca dawała mu największe zyski. Potem gdy już się ustatkuje w pracy, oraz w życiu, to nie chce zaczynać szukać pracy od początku,bo zapewne miał trochę problemów przy szukaniu pracy na samym początku.Poza tym nie zawsze w okolicy wszyscy są wstanie znaleźć pracę swoich marzeń, a też nikt nie chce dojeżdżać 100+ kilometrów codziennie do pracy, tak aby być w niej szczęśliwszym. Kolejny argument jest taki, że ludzie na pewno nie zakładali, że będą np. sprzedawcami w biedronce, wywozić śmieci, ale też to ktoś musi robić.

obelix94 pisze...

Jeżeli nie kochasz tego co lubisz to oczywiste jest że będziesz się męczył w pracy - i nawet jeżeli będziesz zarabiał 10tys miesięcznie i robił coś co narzucili ci rodzice to nie będzie ci się chciało tam chodzić. Myślę że książka będzie ciekawą pozycją.

Krzysiek pisze...

Niestety to nie takie łatwe. Bardzo trudno jest świadomie wybrać swój zawód i świadomie realizować swoje życiowe cele. Co 15 latek wie o życiu i o tym co go czeka. Jeśli ta publikacja może komuś pomóc w świadomym podejmowaniu życiowych decyzji to super. W szkołach brakuje takiej wiedzy.